Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
|
Autor |
Wiadomość |
akjawelaz
Bywalec
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 12:09, 11 Lip 2010 Temat postu: Toporem w serce |
|
|
Chyba tutaj jet najlepsze miejsce na pisanie o tym spektaklu.
Zaczynając od początku już przy samym wejściu słyszymy monotonnie powtarzającą się frazę "kim jesteś czlowieku".Na środku sceny siedzi Mariusz Ostrowski w stroju rzeźnika, oddzielony od nas folią, z tyłu za drugą warstwą folii stoi zespół muzyczny.Mariusz Ostrowski pokazał w tym monodramie swój talent wokalny i ogromne pokłady energii.Mimo, że głównym i właściwie jedynym elementem scenografii jest stół patologiczny to według mnie idealnie pasuje to do całości.Aktor biega w rytm rockowych melodii, strzela krwią ze strzykawki w folię a następnie rozcina juą skalpelem. Piosenki przeplatane sa fragmentami Chimerycznego lokatora, które dają sporo do myslenia. Widzimy świat przedstawiony oczami neurotyka, który pyta "co świadczy o nas?"...no właśnie ...co świadczy o nas?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akjawelaz dnia Wto 10:49, 27 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
*Anna*
Nowicjusz
Dołączył: 11 Lip 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 14:51, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Słyszałam dobre opinie o tym przedstawieniu, ale raczej nie pójdę...
Kiedyś czytałam Topora i nie miałam nic przeciwko, do momentu kiedy w jednym z opowiadań (tytułu nie pamiętam) natknęłam się na opis przyrządzania (bodajże w Chinach) potrawy z... żyjącej ryby, ze wszystkimi szczegółami i okrucieństwem.
Jakby autor czerpał przyjemność z tego co przelewa na papier.
Było to już ładnych kilka lat temu, ale tak uraziło moje uczucia, że do dziś nie mogę zapomnieć. Od tego czasu pożegnałam się z twórczością Topora.
Podpadł mi niewybaczalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akjawelaz
Bywalec
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 22:11, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
TOpor jest...hmmm.....dośc specyficzny. I też miałam mieszane odczucia przy czytaniu opowiadaniu o krojeniu ludzkiej łydki na szynke.Jednak jakoś udało mi się do niego przekonać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cyniczna_lisica
Nowicjusz
Dołączył: 10 Lip 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:29, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
ejjj... ten spektakl to coś dla mnie w sam raz chyba xD hahahaha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|